przeważnie przeciwbólowych , ale i innych . Początkowo nie wiedziałam co
mam z tym wszystkim zrobić , ale po telefonie do pielęgniarki , pod której
opieką był mąż postanowiłam podarować te rzeczy hospicjum , w którym
mąż spędził ostatnie 2 tygodnie , bo wiem , że tam te rzeczy się przydadzą .
Pielęgniarka oddziałowa hospicjum był bardzo wdzięczna za te rzeczy !
Mąż był daleko od domu , przejeżdżaliśmy kilkakrotnie przez
Baranów Sandomierski , ale nigdy nie było okazji wstąpić do zamku ,
który tam jest . Wracając z córką i mama z hospicjum wstąpiłyśmy
do zamku coś zjeść . Po obiadku zaproponowałam , że jak tu jesteśmy
to może warto zwiedzić zamek , tym bardziej , że zaraz było wejście
z przewodnikiem . Jak pomyślałyśmy , tak zrobiłyśmy !
Zdjęcia robiła córka telefonem , bo wiadomo , że to nie była
zaplanowana wycieczka , tylko spontaniczny zryw serca .
BARANÓW SANDOMIERSKI
Na prawym brzegu Wisły , lśni najcenniejsza i najpiękniejsza dawna rezydencja
magnacka - Zamek w Baranowie Sandomierski . Ten imponujący obiekt
architektury renesansowej, jest jednym z najlepiej zachowanych w Europie .
obronnego dworu rycerskiego .W 15 wieku dwór Baraniecki należał do
szlacheckiej rodziny Baranowskich . Kto ciekaw historii zamku - doczyta :)
Mnie najbardziej podobał się arkadowy dziedziniec zamku ,
dziedziniec przypomina trochę Wawel , prawda ?
Myślę, że to dobry pomysł, aby leki trafiły do hospicjum.
OdpowiedzUsuńZwiedziłyście przy okazji piękne miejsce.
Piękny zamek
OdpowiedzUsuńDroga Beato.
OdpowiedzUsuńOddanie leków do hospicjum to dobry pomysł. Podobnie zrobił mój Zięć, po odejściu Ani - mojej Córki.
A Baranowie Sandomierskim byłam z M. i przyjaciółmi w ubiegłym roku w sierpniu.
Przepiękny zamek. Pisałam o tym na blogu.:)
Pozdrawiam Cię baaardzo ciepło!
Hospicja zawsze potrzebuja pomocy - nigdy nie wiadomo kiedy i my z ich pomocy skorzystamy...
OdpowiedzUsuńByłam w Baranowie baaardzo dawno temu. Warto pojechać znowu jak widzę ;)
Bardzo miły gest Beatko dla hospicjum,tam na pewno leki się przydadzą.
OdpowiedzUsuńW Baranowie nigdy nie byłam,ale widzę że warto odwiedzić tą miejscowość :)
Serdeczności przesyłam.
To był dobry wybór :) Przy okazji zwiedziłyście zamek :)
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam, a jest tak pięknie!
OdpowiedzUsuńUściski Beatko!
Podziwiam Wasze dobre serca. Wspaniałe takie wsparcie dla hospicjum.
OdpowiedzUsuńZamek niesamowity, dobrze, że zatrzymałyście się go zwiedzić. Pozdrawiam i ściskam mocno!
Wspaniały zamek , my też oddaliśmy leki do hospicjum, tam trzeba bardzo dużo.
OdpowiedzUsuńBeatko, oddanie leków do hospicjum to naprawdę piękny gest. Zwiedzacie wspaniałe miejsca. Już oglądając zdjęcia, można ulec urokowi tego zamku. 😊
OdpowiedzUsuńZamek jest cudowny, wart zobaczenia ! Ściskam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia ze zwiedzania zamku. Muszę się tam kiedyś wybrać i go zwiedzić.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry gest, hospicja i szpitale bardzo chętnie przyjmują leki, środki opatrunkowe itp. Dziękuję za wirtualną wycieczkę po wspaniałym zamku.:) Ściskam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda i te schody... balustrady... aż się prosi aby nakręcić w nim jakiś serial kostiumowy :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzewodnik wspomniała,że był tu nagrywany film "Czarne chmury ".
UsuńÓtima postagem muito bonito.
OdpowiedzUsuńParabéns.
Warto odwiedzić Baranów. Byłam tam kilka lat temu, latem. Zdjęcia mi przypomniały tamtą wycieczkę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, Beatko, byłam tak kilka razy i zawsze wracałam pełna zachwytu.
OdpowiedzUsuńWspaniały zamek!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Beatko:)
Piękne miejsce warte zwiedzenia. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńImponujący zamek.
OdpowiedzUsuńAż mi się zamarzyło, aby go odwiedzić.
Pozdrawiam serdecznie
Zamek piękny!! Nie miałam okazji go zwiedzić. Wspaniały twój gest dla hospicjum! Serdeczności posyłam!
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł! W hospicjum przyda się wszystko!
OdpowiedzUsuńA zamek przepiękny :-)
Piękny Twój gest dla hospicjum! Pomysł ze zwiedzaniem Baranowa Sandomierskiego doskonały. Zamek zwany "małym Wawelem" wart obejrzenia, a i Wam należą się chwile oderwania od trosk i codzienności. Pozdrowienia przesyłam:))
OdpowiedzUsuńByłam, podziwiałam, dziękuję za przypomnienie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są takie spontaniczne wycieczki:-) Te stare budowle mają swój klimat i czuć w nich historię, gdy tak sobie człowiek pomyśli, jakich wydarzeń te mury były świadkami... Ludzi, którzy w nich żyli już dawno nie ma, a one stoją:-)
OdpowiedzUsuńAleż przepiękny też zamek, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńKiedyś zrobiliśmy sobie wydłużony weekend i zwiedziliśmy Zamość i Sandomierz. Teraz żałuję, że jeszcze trochę nie wydłużyliśmy pobytu i nie zajechaliśmy do Baranowa. Piękna fotorelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
też tam byłam ,warto
OdpowiedzUsuńPięknie zrobiłaś że oddałaś leki hospicjum a sam zamek to bardzo ciekawe miejsce. Pozdrawiam;-)
OdpowiedzUsuńMiejsce przepiekne! Czesto nie zdajemy sobie sprawy ile cudnych miejsc jest w Polsce a Wasze dobre serca wrócą do Was w innej postaci 😘
OdpowiedzUsuńWow! Ale cudowny zameczek, warto się tam wybrać. Faktycznie widać wiele podobieństw do Wawelu, a te herby na sklepieniu, ojej, ale miałabym co tam robić :)
OdpowiedzUsuń