Wina nie pijam , ale butelki po winie owszem zbieram :) Rodzina i znajomi wiedzą , że mam takiego hopla i znoszą mi przeróżne butelki , które ja później oplatam !
To dwie z mojej długiej kolekcji butelek - flakonów :) Fajnie się prezentują z żywym kwiatkiem.
Takie plecionki wysłałam do Oliwii z bloga pasje- Oliwii w zabawie Podaj Dalej :)
Oczywiście dodałam również słodkości do paczuszki , ale nie sfotografowałam .
Pokusiłam się jakiś czas temu o kwadratowy koszyczek pleciony splotem podwójnym , oprócz jeszcze pojedynczego innych nie ogarniam , choć naoglądałam się masę filmików i przejrzałam setki zdjęć :) Widocznie jestem mało łapiąca lub mam czasową ( mam nadzieję ) demencję starczą i niczego nowego nie jestem wstanie się nauczyć :)
Trochę mi te rurki uciekały w bok , ale i tak jestem zadowolona z pracy , wiadomo, że na razie to ja mistrzem świata nie zostanę ! Jest przysłowie , że "praktyka czyni mistrzem " , więc będę próbować dalej i zawzięcie ćwiczyć :)
Pielgrzymkę przeżyłam i mam się dobrze , ale relacja z tego wyjazdu będzie inny razem , a dziś chcę Wam zaprezentować rzeczony koszyczek w trakcie pracy i już pomalowany :)
Dzisiaj listonosz przyniósł mi prezenty od Korneli z bloga miśkowe prace z zabawy " Podaj dalej " na którą zapisałam się jakiś czas temu :) Po otworzeniu paczuszki , takie oto cuda mi się ukazały ! Sówka jest urocza , notesik pomysłowy :)
Zgodnie z zasadami dwie pierwsze osoby, które zgodzą się wyrażając chęć zabawy w komentarzu otrzymają ode mnie prezenty . Na przygotowanie prezentu mamy rok , to się dokładnie upewniłam , choć postaram się wywiązać z zobowiązania jak najszybciej :):)
Oczywiście osoby chętne , które otrzymają prezenty ode mnie muszą zorganizować taka samą zabawę u siebie na blogu :) Zapraszam chętne osoby :):) Obdaruję czym chata bogata :)
Sówka jest urocza, a notesik podziwiam :)
Chcę Wam jeszcze pokazać medaliony ze Świętą Rodziną , tak tak ze świętą, nie zgłupiałam jeszcze :) Wiem , że zbliża się lato , ale ja właśnie o takiej tematyce zamówiłam u Ani S z bloga Płonące motyle medaliony ! To jest prezent dla mojej serdecznej koleżanki , która Imieniny i Urodziny obchodzi jednego dnia właśnie latem , to kiedy mam jej dać prezent jak nie wtedy !?
Wiem , że uwielbia ręcznie robione ozdoby na choinkę różne bombki , aniołki , gwiazdy , ale medalionów to jeszcze nie ma :):) Kilka wytworów własnych rąk sama jej podarowałam , ale tym będzie zachwycona ! Ja wygrałam jakiś czas temu u Ani taki medalion w Candy i bardzo mi się spodobał !
Nie samym chlebem człowiek żyję , potrzebna też " strawa " dla ducha , dlatego za namową mamy , która w tym miejscu była kilka razy, zapisałam się na dwudniową pielgrzymkę , autokarową oczywiście o innej nie ma mowy do Lichenia :) Podobno urocze sanktuarium :) Ja mam za co dziękować , szczególnie za udane dwa zabiegi i poprawę zdrowia . Nie ma nic cenniejszego niż zdrowie , będę to powtarzać do znudzenia !
W moich skromnych progach gości już ponad setka obserwatorów !
Setną osoba okazała się być Ula K i to dla niej zrobiłam beżową serwetkę z filigranowym wzorem:) Wybrałam ten wzór ponieważ już kiedyś go robiłam i wiem , że prezentuje się fajnie .
Dziś serwetka i coś słodkiego dla łasuchów powędrowało do Uli z bloga Kluskowo- kolorowo, niteczkowo i nie tylko...
W kwietniu znów mi przybyło lat :) i o tej miłej dla mnie dacie pamiętała blogowa koleżanka Marzenka z bloga ŚWIAT CIENI , która oprócz życzeń wysłała mi paczuszkę z niespodzianką i własnoręcznie robione kartki . To takie miłe jak ktoś o nas pamięta, prawda ?
Dziękuję za miły prezent , a z włóczki powstanie bluzeczka na lato :)
Witam wszystkich serdecznie . U mnie ostatnio jest ZOO, a właściwie dwa hipopotamy :) Jeden jest zamówiony, ten niebieski, a różowy został mi , ponieważ kuzynka jednak rozmyśliła się , choć wcześniej zamówiła pluszaka dla wnuczki na roczek i takim sposobem mam w domu prawie ZOO :):) Szkoda mi było już zaczętej pracy więc dokończyłam pluszaka :):) Może jest ktoś chętny na hipcia ?? To jest fajny prezent dla dziecka , już sama obdarowałam swoimi pluszakami pół dzieciarni w rodzinie , ale dałam też w prezencie na osiemnastkę siostrzenicy męża i bardzo się podobał taki nietypowy prezent :)
Ze zdrowiem u mnie lepiej , co mnie ogromnie cieszy, od razu inaczej patrzy się na życie i wracają siły żywotne do działanie , choćby rękodzieła .... mam zaczęte dwie szydełkowe serwetki , zaczęłam te haftować róże krzyżykami, a i obrus też leży zaczęty, więc na brak prac nie mogę narzekać i na pewno się nie nudzę :):)
Moje prywatne ZOO :):)
Elementy na pluszaki , fajnie się je robi , gorzej zszywa w konkretny kształt !