Córka poprosiła mnie o wyszycie kota dla koleżanki na Urodziny, zgodziłam się.
Sama zamówiła wzór na Coricamo,ja nawet go nie widziałam ,kot to kot pomyślałam, ale jak przyszedł wzór to prawie dostałam zawału!!!
Obrazek 40 cm na 40 cm na drobnej kanwie i tylko 4 miesiące na jego zrobienie,a miałam jeszcze inne projekty rozpoczęte.
Ale co się nie robi dla dzieci.... siadłam do haftu i haftowałam ,aby wyrobić się w czasie,
"Kocurro" tak roboczo nazwałam sobie haft piękniał z każdą skończoną stroną,ale przyznam się był trudny,tyle podobnych kolorów , że niektórych nie mogłam szyć wieczorami bo mi się mieniły w oczach😀
Jestem bardzo zadowolona z wyszytego haftu I co najważniejsze zdążyłam przed Urodzinami,dosłownie tydzień przed imprezą był prany, prasowany i oddany do oprawy!
Tak wygląda gotowy haft po oprawie 😀😀😀
A teraz kolejne etapy mojej pracy.......