wcale , a wcale nie przeszkadzają te afrykańskie upały.
Cieszę się jak małe dziecko z tak pięknej pogody, bo lato do tej pory
to nas za bardzo nie rozpieszczało , prawda ?
A teraz całe przedpołudnia spędzam na ławeczce na podwórku
z tamborkiem w ręku , a haftu ładnie przybywa ...
Dodatkowo wynoszę naszą świnkę morską na trawkę , aby sobie
zieleninki podjadła i śmieję się, że zostałam świniopasem :)
I czegóż chcieć więcej , prawda?
Nie wiem czy my Polacy tak szczególnie mamy , ale lubimy narzekać .
Jak mnie ostatnio odwiedziła kuzynka, to tylko narzekała !
Na wszystko i na wszystkich , a ja miałam ochotę uciec gdzie
przysłowiowy pieprz rośnie !!
Cieszmy się z małych rzeczy ! Dostrzegajmy drobiazgi !
Takimi drobiazgami co cieszą są właśnie pocztówki z pozdrowieniami
od Was , których przyszło bardzo dużo !
Bardzo dziękuję , za kartki , pozdrowienia i za pamięć :)
Od MARYSI
Od KAROLINY
Od ALINY
Od RENATY z LILKĄ
Pięknie Ci haft przybywa, słonka życzę :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w hafciku:)
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik powstaje :)
OdpowiedzUsuńMasz racje....nie narzekajmy....cieszmy się małymi rzeczami:-):-):-)
OdpowiedzUsuńHafcik jest śliczny i radosny:-)
A pocztówki będę mega pamiątką:-)
Prześliczny hafcik, Beatko! Taki wakacyjny, słoneczny, radosny! Pozdrawiam w upalny dzień.
OdpowiedzUsuńŚliczny! A od narzekających trzeba zwiewać. ;)
OdpowiedzUsuńI ja zwiewam ...bo jestem radosną osobą i taka gadka mnie dołuje !!
UsuńNarzekanie to nasza cecha narodowa. Ja tez się cieszę latem, jakie by ono nie było, najważniejsze, to mieć letnią pogodę ducha. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńJa upałów nie znoszę, ale nie narzekam. Zwyczajnie chowam się przed nimi, zresztą wszystkie stawy mi puchną, jak jest ciepło. Za to kocham jesień i wtedy będę jak skowronek. haha :D Przepiękny haft. <3
OdpowiedzUsuńDuży uśmiech przesyłam. :))))Tu odczuwalne ponad 40. :O
Piękny haft :) Super kartki :) Ach Beatko zazdroszczę Ci tego wolnego :) Też by się posiedziało na świeżym powietrzu a tu w pracy do wieczora trzeba gnić :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam upały! Ja się zawsze cieszę jak jest ciepło. Naprawdę. Mnie zawsze jest zimno i jak jest 30 stopni to jest tylko troszkę ciepło, bo dla mnie dopiero 20 stopni oznacza temperaturę, kiedy bezpiecznie można zostawić płaszcz w domu ��
OdpowiedzUsuńTo jest nas dwie ! Też uwielbiam upały , jestem zdecydowanie ciepłolubna :)
UsuńCiekawy haft:) Ładne karteczki otrzymałaś od blogowych znajomych:)
OdpowiedzUsuńHaft ładnie przybywa! Zapowiada się ciekawie. Kolory są tak radosne, że w czas ponurej jesieni ten haft będzie cieszył. Z pewnością ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOla
hafcik rośnie jak na drożdżach
OdpowiedzUsuńBeautiful photos, Beata. I love your cross stitch handmade creation!!! Kisses.
OdpowiedzUsuńBeatko! Hafciku Ci Sporo przybyło, będzie coś ładnego, Ja dla odmiany nie lubię upałów wykańczają mnie - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńBeaciu, wspaniały letni hafcik powstał w trakcie świniopasania.
OdpowiedzUsuńJa też lubię upały.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Cudowny hafcik powstaje. Też nie lubię marudów, boli mnie głowa od ich narzekań :)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik powstaje na słoneczku :-)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię marudzenia...
Będzie pięknie!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaft prześliczny. Ja też uwielbiam afrykańskie upały. Sprawiają mi ogromną przyjemność.
OdpowiedzUsuńMnie też czasem zdarza się marudzić... na deszcze, zimno, niepogodę.
Serdecznie pozdrawiam:)
Hafcik bardzo ładny a tych, dla których szklanka zawsze jest do połowy pusta, wyrzucaj za drzwi. Szklanki do polowy pełnej serdecznie Ci życzę.
OdpowiedzUsuńNo, śliczne te pocztówki! Haft też piękny :) Ja tam jestem zwolennikiem chłodu, zdecydowanie mi za ciepło. Ale też się cieszę, bo przynajmniej słońce radośnie świeci i nie jest tak ponuro jak kilka tygodni temu. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńHaft piękny. :) Osobiście wolę jak jest chłodniej, teraz upały doskwierają mi szczególnie, ponieważ nie mogę się porządnie wyspać po nocnych zmianach. :)Z drugiej strony szybciej mi farba wysycha na komodzie. ;)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny hafcik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny hafcik powstaje:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię upały, bo straszny że mnie zmarzlak, chociaż po niedawnych przejściach zdrowotnych nieco mnie osłabiają, ale lepsze to niż marznięcie. Haft bardzo ładny 😃
OdpowiedzUsuńNa hafcie nie bardzo się znam, ale pocztówki są śliczne
OdpowiedzUsuńśliczne kwiatuszki zagościły na tamborku! a kartki będą fajną pamiątką:))
OdpowiedzUsuńTo miły gest taka pocztówka z wakacji:-)
OdpowiedzUsuńHafcik bardzo ładny. Też lubię wyszywać na dworze i jak Ty uwielbiam jak jest ciepło;-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Prześliczne kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńtez nie cierpię narzekaczy! i zwykle tez mam ochotę uciec!
OdpowiedzUsuńale najczęściej każę rozmówcy tym razem dla odmiany powiedzieć coś pozytywnego, a jak nie wie co...sama mówię ;)
Tacy to potrafią zdołować na cały dzień...zalecenie: unikać jak ognia! ;D
widokówka z Dziwnowa wielce pożyteczna a zabawna!
OdpowiedzUsuń