Od zawsze podobały mi się frywolitkowe serwetki :) Próbowałam swoich sił w tej dziedzinie ,ale z marnym skutkiem... Może dlatego ,że nie miałam kogoś kto przekazał by mi najistotniejsze szczegóły tej techniki. Zawsze wolę zobaczyć jak ktoś robi ,przyjrzeć się ,podpatrzyć ,ponieważ jestem wzrokowcem i wtedy potrafię nauczyć się danej techniki ,bo coś tam Bozia talentu dała ,więc" łapię" o co chodzi :) Ale jak na razie frywolitka to dal mnie czarna magia i już !!!
Odwiedzam często bloga Kazi ,która frywolitkę ma w jednym palcu ,a właściwie czółenko....i zachwycam się jej pracami.!!! Są piękne ,ja jestem w jej pracach zakochana :)
Od niedawna mam przyjemność podziwiać jej pracę ,ponieważ umówiłyśmy się na wymiankę i dostałam frywolitkowe cuda.Śliczną serwetkę ,którą co kilka dni przekładam w inne miejsce ,bo nie wiem na jakie się w końcu zdecydować .? Gdzie serwetka najbardziej pasuje....
Gwiazdeczkę (już podarowana w prezencie ) oraz frywolitkowy różaniec ! Przepiękny :)
Zresztą kto jeszcze nie widział Kazi cudeńków niech zajrzy na jej bloga
htt:/mojeprace.blogspot.com
A to moja cudowna frywolitkowa serwetka :) Dziękuję Kaziu :)
Masz rację sweterka robiona frywolitką jest prześliczna i te różaniec. Cieszę się że dostałaś takie piękne rzeczy. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWe frywolitce zakochałam się od pierwszego wejrzenia i miłość ta trwa nadal - śliczności dostałaś.
OdpowiedzUsuńSerweta przepiękna! Ja również jestem zakochana we frywolitce po uszy...szkoda, że na razie bez wzajemności:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKazi frywolitki są przepiękne. Śliczna serwetka. Gratuluję. Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńWspaniała serwetka, to dla mnie niepojęte, jak ludzie robią takie cudeńka. Super wymianka.
OdpowiedzUsuńPiękna! Aż mnie oczy bolą jak pomyślę o osobach, które takiecoś potrafią wyszarować. Pozdrawiam cieplutko ;)
OdpowiedzUsuńCudne prezenty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna serwetka, super wymianka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prezenty !!! Mnie też frywolitka przyciąga, ale sama nigdy nie próbowałam tej techniki. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty otrzymałaś!!! :)
OdpowiedzUsuńDostałaś śliczności:)
OdpowiedzUsuńUściski!:))
Piękne prezenty. A ta frywolitkowa serwetka! Mistrzostwo świata. Zazdroszczę :*
OdpowiedzUsuńKazi pracę znam i podziwiam nieustannie.
OdpowiedzUsuńTo przez nią zaczęłam myśleć o nauce frywolitki i od samego początku nam towarzyszy i służy pomocą:)
też jestem wzrokowcem i wolę zobaczyć jak sie coś robi ale filmiki mi wystarczają:)
może przyłączysz sie do nas?
zapraszam serdecznie i pozdrawiam :)
Dziękuję Beatko.i bardzo się cieszę, że Ci się podobają te prace. Twoje haftowane łabędzie są też urocze i teraz cieszą moje oczy
OdpowiedzUsuńRzeczywiście serwetka jest przepiękna! Gratuluję Ci Beatko tak uroczego prezentu. Ja też trochę próbowałam ale na igle. Jednak brakuje mi do tego cierpliwości pozostanę więc przy swoich pędzlach.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne pozdrowienia.
piękne cacko,
OdpowiedzUsuńspróbuj Beatko swoich sił w tej technice, będzie my sie uczyć razem, a dziewczyny nam pomogą ;-D
Przepiękna serwetka!
OdpowiedzUsuń