niedziela, 13 września 2015

Cuda frywolitkowe

                 Od zawsze podobały mi się frywolitkowe serwetki :) Próbowałam swoich sił w tej dziedzinie ,ale z marnym skutkiem... Może dlatego ,że nie miałam kogoś kto przekazał by mi najistotniejsze szczegóły tej techniki. Zawsze wolę zobaczyć jak ktoś robi ,przyjrzeć się ,podpatrzyć ,ponieważ jestem wzrokowcem  i wtedy potrafię nauczyć się danej techniki ,bo coś tam Bozia talentu dała ,więc" łapię" o co chodzi :) Ale jak na razie frywolitka to dal mnie czarna magia i już !!!
                 Odwiedzam często bloga Kazi ,która frywolitkę  ma w jednym palcu ,a właściwie czółenko....i zachwycam się jej pracami.!!! Są piękne ,ja jestem w jej pracach zakochana :)
                 Od niedawna mam przyjemność podziwiać jej pracę ,ponieważ umówiłyśmy się na wymiankę  i dostałam frywolitkowe cuda.Śliczną serwetkę ,którą co kilka dni przekładam w inne miejsce ,bo nie wiem na jakie się w końcu zdecydować .? Gdzie serwetka najbardziej pasuje....
Gwiazdeczkę (już podarowana w prezencie ) oraz frywolitkowy różaniec ! Przepiękny :)
                  Zresztą kto jeszcze nie widział Kazi cudeńków niech zajrzy na jej bloga
                             
                                              htt:/mojeprace.blogspot.com

                                            




                               A to moja cudowna frywolitkowa serwetka :) Dziękuję Kaziu :)
                               

17 komentarzy:

  1. Masz rację sweterka robiona frywolitką jest prześliczna i te różaniec. Cieszę się że dostałaś takie piękne rzeczy. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. We frywolitce zakochałam się od pierwszego wejrzenia i miłość ta trwa nadal - śliczności dostałaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Serweta przepiękna! Ja również jestem zakochana we frywolitce po uszy...szkoda, że na razie bez wzajemności:)) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kazi frywolitki są przepiękne. Śliczna serwetka. Gratuluję. Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała serwetka, to dla mnie niepojęte, jak ludzie robią takie cudeńka. Super wymianka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna! Aż mnie oczy bolą jak pomyślę o osobach, które takiecoś potrafią wyszarować. Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna serwetka, super wymianka. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne prezenty !!! Mnie też frywolitka przyciąga, ale sama nigdy nie próbowałam tej techniki. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne prezenty otrzymałaś!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dostałaś śliczności:)

    Uściski!:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne prezenty. A ta frywolitkowa serwetka! Mistrzostwo świata. Zazdroszczę :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Kazi pracę znam i podziwiam nieustannie.
    To przez nią zaczęłam myśleć o nauce frywolitki i od samego początku nam towarzyszy i służy pomocą:)
    też jestem wzrokowcem i wolę zobaczyć jak sie coś robi ale filmiki mi wystarczają:)
    może przyłączysz sie do nas?
    zapraszam serdecznie i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję Beatko.i bardzo się cieszę, że Ci się podobają te prace. Twoje haftowane łabędzie są też urocze i teraz cieszą moje oczy

    OdpowiedzUsuń
  14. Rzeczywiście serwetka jest przepiękna! Gratuluję Ci Beatko tak uroczego prezentu. Ja też trochę próbowałam ale na igle. Jednak brakuje mi do tego cierpliwości pozostanę więc przy swoich pędzlach.
    Przesyłam serdeczne pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne cacko,
    spróbuj Beatko swoich sił w tej technice, będzie my sie uczyć razem, a dziewczyny nam pomogą ;-D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony mi czas :)