było by normalką :) Ale wracając do plecenia , to poczyniłam ostatnio
kilka pojemników na : kredki dla młodszej córki , bo dostaje szału ,
oczywiście ja, jak leżą te wszystkie mazaki i kredki na dywanie i tylko
czychają jak na nie wejdę !
Dla starszej córki , bo nadal zadziwia mnie jaki robi bałagan przy porannym
makijażu, dosłownie kosmetyki walają się po całej łazience ....
W szale twórczym powstały też dwa pojemniki na doniczki , ale te
też mają swoje przeznaczenie : idą na prezent :)
Jesień mamy ciepłą i słoneczną to i malowanie poszło migiem .
A to moje plecenie przedstawią się tak *
W wymiance pocztówkowej u ASI wygrałam pierwszą nagrodę !
A nagroda jest już u mnie i cieszy moje oczy :)
Ta koronka jest bardzo misterna - śliczna
Wakacje się skończyły dawno , ale pocztówki nadal przychodzą
OD ASI
OD EDYTY I MARKA
Mam wrażenie jakbym to nie ja to wszystko przeżywała, co się dzieje w moim życiu !
Tylko była obserwatorem z boku , czyjegoś życia , nie mojego .
Może tak reaguje , aby nie zwariować ?
Mąż ma przerwaną chemioterapię , miał konsultację onkologiczną w Rzeszowie ,
wysłano nas na konsultację do Warszawy , czekamy, ma być pod koniec listopada ....
Pięknie kochana. Taki koszyk byłby dla mnie super na książki. Kochana życzę Tobie i Twojemu mężowi siły i wytrwałości, sama choruję na nowotwór od dwóch lat, więc wiem, jak bywa ciężko. 💕 😘
OdpowiedzUsuńPiękne koszyki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper ! Będą kredki w jednym miejscu :)))
OdpowiedzUsuńOj skąd ja to znam ;)) Bardzo mi się podobają te koszyki są praktyczne , ładne . Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńKoszyki rewelacja
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się ! trzeba mieć nadzieję i pozytywne myślenie :) gratuluję wygranej , koszyczki cudne :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne koszyki, ale byłam w poprzednich Twoich postach i oniemiałam z zachwytu przy szydełkowym dinozaurze. Rewelacja. Koleżanka Asia z moich stron chyba.- koronki Koniaków no i czekolada Studencka- pyszna.
OdpowiedzUsuńKochana, przepięknie pleciesz. Gratuluję nagrody!
OdpowiedzUsuńTulę mocno i przesyłam nieustanną modlitwę.
Piękne koszyki wyplotłaś Beatko :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam dużo siły i wytrwałości.
Pozdrawiam serdecznie :))
Cudnie pleciesz te koszyki. Dużo zdrowia życzę i siły. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne koszyczki, wspaniale dobrałaś kolor Beatko.:) Podziwiam precyzję wykonania. Gratuluję wygranej, super prezenciki.:) Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo sił Wam wszystkim.
OdpowiedzUsuńŚliczne koszyki i bardzo przydatne.
OdpowiedzUsuńPrezent, który dostałaś, jest bardzo uroczy :)
Fajne te koszyczki.
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam dużo siły i zdrowia, pozdrawiam ciepło :)
Koszyczków nigdy dość,piękne i praktyczne. Zawsze znajdą zastosowanie.
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej i prezentów serweteczka cudna.
Beatko do końca trzeba mieć nadzieję,że będzie dobrze . Ściskam mocno😚
Cudowne są te koszyczki.
OdpowiedzUsuńPamiętam o Was w swoich modlitwach.
Pozdrawiam serdecznie
bardzo przydatny gadżet taki koszyczek,pozdrawiam męża i życzę mu dużo zdrowia
OdpowiedzUsuńPiękne! I bardzo praktyczne :) chciałabym umieć tak pleść!
OdpowiedzUsuńBeatko! Wspaniałe i Praktyczne koszyczki, Gratuluję wygranej, Prezent super - Pozdrawiam Cieplutko i Życzę Wam zdrowia , Wytrwania i samych dobrych wieści
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te koszyki!!!!!
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się i dużo zdrówka Wam życzę:)
OdpowiedzUsuńa koszyki świetne i bardzo przydatne
Super pojemniki, wyglądają bardzo stylowo:)
OdpowiedzUsuńKochana!
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam zdrowia, tylko dobrych wiadomości!
A koszyki cudne:)
Zdrówka
OdpowiedzUsuńKoszyki super ,czym je malowałaś?
Te są malowane dwukrotnie lakierobejcą :)
UsuńObyś tak pletła i pletła bo co upleciesz jest rewelacyjne :).
OdpowiedzUsuńSuper pojemniki . Bardzo ładnie prezentują się. Prezent z Koniakowa piękny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWspaniałe te Twoje plecionki,
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana,dużo siły bo mnie ostatnio ręce opadają a mózg się chyba lasuje.
Cudne te Twoje koszyczki Beatko,oj i mnie by się takie przydały na moje przydasie :)
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki za Was,musi być dobrze.
Pozdrawiam cieplutko.
Trudno nie przeżywać tego z boku, będąc cały czas w epicentrum mogłoby odbić się na Twoim zdrowiu. Podziwiam Waszą determinację i wiarę, z jaką próbujecie pokonać chorobę. Wspieram Was codzienną modlitwą. Koszyczki super, takie organizery są niezwykle przydatne. Pozdrowienia i uściski.
OdpowiedzUsuńJak widzę koszyki cały czas na topie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa mam prawdziwego hopla na punkcie różnych pojemników i uważam, że bez nich nie da się utrzymać porządku, przynajmniej na zewnątrz, bo wewnątrz pojemnika, to już różnie z tym bywa;-)
OdpowiedzUsuńBardzo gustowne i dekoracyjne plecionki stworzyłaś:-)
Mamy w głowach niesamowite mechanizmy obronne, takie dystansowanie się jest jedną z nich. I dobrze, bo czasami za dużo na nas spada i musimy się jakoś bronić, by wśród dramatów nie stracić równowagi. Pozdrawiam ciepło i życzę siły!
Dobrze, że umiesz się wyłączyć i zająć czymś głowę, to z pewnością mechanizm obronny a przy okazji powstają fajne i przydatne prace. Tulam i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBaaardzo podobaja mi się Twoje wyplotki. Tym bardziej,że nie jest to jakieś plastikowe badziewie, które potem będzie rozkładać się jakieś milion lat.
OdpowiedzUsuńJesteś tak ciepłą osobą, że wierzę, że dzięki temu, uda Wam się pokonać kryzys.
Koszyczki są bardzo ładne, oby potrafiły zapanować nad bałaganikiem. Wymianka bardzo udana:) A Wam życzę dużo siły i pozytywnego podejścia bo to bardzo ważne w takich chwilach
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje wyplatanki Beatko! Zawsze coś ciekawego tworzysz. Gratuluję niespodzianki od Asi!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dalszego szybkiego leczenia:))
Ślczne wyplatanki, masz ogromny talent!
OdpowiedzUsuńGratuluje nagrody :)
Życzę przede wszystkim zdrówka i pomyślności!
Wow' rewelacyjnie pleciesz Beatko :)
OdpowiedzUsuńPiękne koszyczki :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe koszyczki do utrzymania porządku idealne, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńWyplatanie bardzo Ci się udało :-) Bardzo się cieszę,że do mnie zajrzałaś :-) Pamiętam,ze już kiedyś tu u Ciebie byłam bo ktoś mnie skierował przy okazji jakiejś zabawy. Tworze i ja coraz więcej, ale nie mam zbyt wielkich możliwości bo po wypadku nie jestem zbyt sprawna, ale i tak cud, że żyję, podobno. Wiem,ze okazja przyjazdu do warszawy nie jest miła, ale gdybyś chciała spotkać się na kawkę to ja chętnie. Daj znać :-) Czas szybciej zleci, może będzie Wam raźniej. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Na prawdę zrobiłaś sama te koszyczki? o.O Piękne. Ja takie poztalecie jestem pod tym względem.
OdpowiedzUsuńSama, sama :))
Usuńhmm, z doświadczenia wiem, że ilość pojemników nie ma wpływu na ilość kredek czy tak jak u mojego syna klocków, na które znienacka można wdepnąć. Piękny świerk u Ciebie rośnie :))
OdpowiedzUsuńCudne są te koszyki a jakie przydatne!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że zapamietalaś się w tym pleceniu, naprawdę się zmartwilam
OdpowiedzUsuńTrudno jest pocieszać, ale wierze, że będzie dobrze.
Koszyki wyplotlaś świetnie, bardzo przydatne i eleganckie.
Pozdrawiam cieplutko.:))
Współczuję z powodu problemów zdrowotnych Twego męża. Ja jedna osoba choruje to choruje cała rodzina. Życzę Tobie dużo sił i wytrwałości, Beatko !!!
OdpowiedzUsuńKoszyki cudne z wikliny papierowej !!! Pozdrawiam cieplutko :)
Piękne koszyki, wielkie brawa!!!
OdpowiedzUsuńwspaniały prezent dostałaś z miejsca na stałe związanego z tradycją rękodzielniczą.
Beatko życzę Wam siły i pomyślności, a także żeby warszawska konsultacja przyniosła rozwiązanie i pomoc. Trzymajcie się 💓
Pozdrawiam Alina
Cudowne koszyki zrobiłaś , zawsze się przydadzą.Gratuluje wygranej .Pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńSuper są te koszyczki, świetna terapia na stres i odreagowanie, a przy okazji powstają piękne i bardzo przydatne rzeczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i życzę dużo siły i pogody ducha <3
Podziwiam Cię za taką przeplataną pracę. Nie miałabym cierpliwości :) Prezenty super. Życzę spokoju w takich chwilach problematycznych i chwil radości, choć wiem, że ciężko...
OdpowiedzUsuń