Obserwatorzy

poniedziałek, 19 lutego 2018

Prawdziwa Zima

                 Zniknęłam na kilka tygodni, ponieważ pojechałam "do wód " leczyć stare kości 
                           i skołatane nerwy! Taki odpoczynek bardzo mi się przydał .
                Leczyłam się w Beskidzie Niskim, który przywitał nas prawdziwą , śnieżną zimą . 
                        Nie dość , że były bajkowe widoki ,  to ludzie po  prostu oszaleli !! 
                                Takiej zimy to dawno u nas nie było, jak w bajce  :)
                                Popatrzcie jakie mieliśmy widoki na Podkarpaciu !







          Wiele osób czeka na wieści o leczeniu mojego męża . Jest światełko w tunelu, tomograf 
               wykazał zmniejszenie guzów, z czego bardzo się cieszymy , ale pojawiły się 
               efekty uboczne i nikt nie wie , tak na dobrą sprawę w jakim kierunku się 
               to wszystko rozwinie! Wiadomo to eksperymentalne leczenie , ale jest szansa 
                                     na wyleczenie i to jest  najważniejsze dla nas !  
            Mąż po tym badaniu , nabrał wiary , że może pokonać chorobę i nawet planuje,
                             że pojedziemy do Zakopanego - to jego marzenie  :)

44 komentarze:

  1. No wreszcie. Powiem Ci, że zaczynałam się martwić. Ciesze się, widząc Twój nowy post, cieszę się, że wypoczęłaś i mąż ma się lepiej. Życzę Wam zdrówka. Widoki miałaś bajeczne. Właśnie o takiej zimie marzę. Ty ją zaznałaś i cieszę się razem z Tobą. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uff martwiłam się o Was strasznie. Cieszę się, że wypoczęłaś no i że wyniki obiecujące. Zima piękna! pozdrawiam Was najcieplej i ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A tak się ostatnio Beatko zastanawiałam co u Ciebie słychać. Widzę, że miałaś w miarę udany wyjazd, a to najważniejsze. No i oczywiście cieszę się z obiecujących wyników badań Twojego męża. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś Beatko:)
    Podobnie, jak dziewczyny - martwiłam się. Cieszę się, że troszkę lepiej, że kuracja daje efekty. Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo wiary i sił na kolejne dni. Cieszymy się i Witamy!!! :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Beatko, jestem pewna, że pojedziecie do Zakopanego i będziecie się cieszyć jeszcze piękniejszymi widokami. Musi być dobrze!
    Tulę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne widoki i wspaniała wiadomość. Mam nadzieję, że już niedługo wybierzecie się do Zakopanego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze,ze jesteś , bajkowo tam miałas, super!!! A najważniejsze i najpiekniejsze wiadomości , ze u Was idzie ku dobremu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak w baśni! Takie właśnie zimy pamiętam z Zakopanego.
    Dziękuję Beatko za pamięć i kartki:) Trzymam kciuki za Męża i pozdrawiam Was cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne widoki, ale najważniejsze, że rokowania dla męża są dobre i macie nadzieję na wyzdrowienie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymam kciuki za pomyślne wyleczenie męża!! A widoki ... przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Beatko dzieki za wiesci o Mężu! Modle Sie wciąż w Jego intencji:) i ciesze sie ze wypoczelas:) sciskam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Beatko! Dobrze że trochę zregenerowałaś swoje zdrowie,Cieszy też wiadomość że Twój Mąż ma się trochę lepiej , Życzę żeby jak najszybciej mógł pojechać do wymarzonego Zakopanego, A widoki przeurocze , lubię taką zimę - Pozdrawiam Gorąco

    OdpowiedzUsuń
  14. Cieszę się Waszymi dobrymi wiadomościami! Podziwiam bajeczna zimę uwieczniona na Twoich zdjęciach. Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  15. u nas też trzyma, niestety:(
    ja tam wole ciepełko:)
    Dużo zdrówka dla Was obojga życzę i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Zima przepiękna, ale i tak wole wiosnę:-) Cieszę się dobrymi wiadomościami, myślę ciepło i trzymam za Was kciuki nieustannie. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudną zimę pokazałaś... właśnie taką kocham i taką pamiętam z lat młodzieńczych i dzieciństwa

    OdpowiedzUsuń
  18. Beatko, wróciłaś! Super, cieszymy się. Byłaś z nami blisko, bo karteczki wysyłałaś za które BARDZO DZIĘKUJEMY!!!!!!!!! (będzie post na blogu, oj będzie).
    Myśmy wysłali Tobie jeszcze z Cieszyna i Jastrzębia bo w chwili obecnej siedzimy na 4literach i nie mamy co przesłać :(
    Obiecujemy, że w dniu kiedy zima Nas opuści my w ruch się udamy i nie jedną karteczkę dla Ciebie wysyłamy. I po cichutku powiemy, że bliżej połowy roku nadejdą też i zza granicznych stron :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam takie widoki, piękna zima, zazdroszcze takiej pogody. Życzę zdrowia dla was obu:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne zdjęcia :) U nas też się śnieg jeszcze trzyma!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajnie, że w końcu się odezwałaś:) Śliczne zdjęcia zrobiłaś - krajobraz bajkowy!!!
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj znów :) Mam nadzieję, że wypoczęłaś i przyjemność kosteczkom zrobiłaś :) Wspaniałe widoki tam miałaś :) Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Życzę mężowi całkowitego uzdrowienia.
    Zdjęcia są jak z baśni - przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowne widoki. 😍😍😍😍😍😍😍 trzymam kciuki za męża i zdrówka 😘 będzie dobrze zobaczysz !!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowne widoki. 😍😍😍😍😍😍😍 trzymam kciuki za męża i zdrówka 😘 będzie dobrze zobaczysz !!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Widoki piękne. Cieszę się że guzy się zmniejszyły. Wiem co to znaczy czekac na wyniki, i znam ta radosc i ulge z dobrych wieści.Trzymam mocno kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Beatko jak to dobrze,że odpoczęłaś choć troszeczkę:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Oj, poszalałaś, ale należało Ci się.

    OdpowiedzUsuń
  29. Widoki piękne! A jeszcze piękniejsza taka odskocznia od codzienności i problemów! Bardzo dobra wiadomość odnośnie Twojego męża.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  30. Ohh, ale bajkowo! Piękne widoki miałaś :) super, że trochę się oderwałaś.
    Cieszę się, że są postępy i trzymam kciuki, żeby wszystko szło po Waszej myśli:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Przepiękne widoki. Szkoda, że u mnie takich nie ma... Gdzie podziały się te bajkowe zimy? :< Pozdrawiam serdecznie i trzymam mocno kciuki za męża. Pomyślności! :)

    alabastrowaherbata.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Jakbym widziała krajobraz w mojej okolicy,tez mieliśmy kilka dni temu takie widoki.Życzę zdrówka

    OdpowiedzUsuń
  33. Przepiękna zima. Już wiem gdzie jechać, aby zobaczyć zimę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Życzę zdrówka dla męża.Piękna zima, u mnie teraz nie ma śniegu , ale jest mróz.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  35. Beatko cudne widoki, ale ja takiej zimy bym na żywo u siebie nie chciała no chyba że bez większego mrozu to na kilka dni może zagościć, a dziś zaczął sypać śnieg a mróz jak diabli.
    Dobrze że wyjazd się udał i choć trochę zrelaksowałaś się od codziennych zmartwień. A do Zakopca pojedziecie bo w marzenia trzeba wierzyć a się spełnią. Zdrówka dużo życze nie tylko mężowi ale i Tobie oby grypa odpuściła jak najszybciej:-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Beatko, przepiękna zima i wspaniałe zdjęcia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Witaj!
    Chyba byłyśmy w tym samym miejscu.
    Ja właśnie wróciłam z Iwonicza-Zdroju:)
    Może spotkałyśmy się na spacerku?
    Zapraszam na mojego bloga:
    http://spacerem-przez-zycie.blogspot.com
    Serdeczności zostawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Widoki cudne! Ja mogę tylko pomarzyć o takim białym puchu. U mnie tylko mroźno i szaro. Trzymam kciuki za męża. Pozdrawiam serdecznie :)).

    OdpowiedzUsuń
  39. Dobrze , że Ciebie tam całkiem nie zasypało w tym Beskidzie Niskim ! Rzeczywiście widoki miałaś imponujące ! A dla Męża - życzę wytrwałości i powodzenia w leczeniu :) Trzymajcie się :))

    OdpowiedzUsuń
  40. Piękne widoki, ale dobrze, że to już mija! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  41. Super fotki,zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  42. Beatko, przepiękna zima i wspaniałe zdjęcia.


    Gclub

    OdpowiedzUsuń
  43. Medycyna ciągle robi kolosalne postępy, więc będziecie nieraz w Zakopanem.
    Masz tyle zapału we wszystkim i pogody ducha ,że to musi zaprocentować.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony mi czas :)