Takie ludowe wzory jak zauważyłam ostatnio wracają do łask i bardzo dobrze, bo są bardzo dekoracyjne no i kolorowe , a na wiosnę królują kolory ! Więc u córki na maszynie pojawił się ludowy, łowicki kot i królik .... Reszta należy do mnie , wypychanie , zszywanie i zdobienie . Wiadomo ,ja kociara na całego to kota zabraknąć nie mogło , a królik jak najbardziej wpisuje się w wiosenno - świąteczny okres.
W niebieskim kolorze powstał kolejny łapacz snów na dobre sny ! Ten łapacz został specjalnie zrobiony na Urodzony dla uroczej osoby , mam nadzieję , że przypadnie jej do gustu , bo kolor jest wedle życzenia Solenizantki , miał być niebieski kolor i jest :)
Z okazji zbliżającej się rocznicy Urodzin mojego bloga postanowiłam zorganizować zabawę ! To już 5 lat ... jak ten czas leci.... Warunki są proste i jest ich tylko dwa :)
Zgłosić się pod postem w komentarzu * Trzeba zabrać do siebie banerek *
Nagrodzę dwie osoby *
Zapisy do 2 marca *
1. Bukiet tulipanów 2.Łapacz w dowolnym kolorze
1 .Dla pierwszej osoby są oto te tulipanki
2. Dla drugiej osoby jest łapacz w kolorze jaki sobie sama wybierze
Mam powody do radości ! Zostałam obdarowana przez blogowe koleżanki :) Od Małgorzatyto prezent , a odAgnieszkiwygrana w jej Candy . A cieszę się tak bardzo bo dostałam ... biżuterię , już pudełko robi się małe na te moje ręcznie robione biżutki i trzeba pomyśleć o większym ! Bardzo dziękuję , nie ma to jak dobre duszyczki w blogowym świecie :)
Od Małgorzaty dostałam to:
Sutaszowe bransoletki Gosi uwielbiam ****
U Agnieszki wygrałam to :
Herbatką jestem zachwycona - jeszcze takiej dobrej nie piłam * A bransoletki są cudne i zaraz je założyłam *
Pocztówka przyszła od GOSI - dziękuję ... a reszta śpi i zapomina wysłać mi pocztówkę :(((
Od dłuższego czasu chodził za mną szydełkowy, bialutki obrus na ławę w sypialni.... Chodziła ta myśl za mną , aby sobie taki zrobić i chodziła ..... Zaczęło się od tego , że zobaczyłam z elementów zrobiony bieżnik u którejś z Was i przepadłam , tak mi się spodobał , że poprosiłam o wzór na elementy . Owszem dostałam wzór, wydrukowałam i zaczęłam kolejno robić i dołączać poszczególne kwadraciki , ale nie przewidziałam , że to zajmie mi tyle czasu . Robiłam dobre pół roku , bo elementy są małe !!! Ale z efektu końcowego jestem bardzo dumna , obrusik jest cudny :) A jak Wam się podoba ? Przypadł do gustu rękodzielniczkom ?