Pastele
Zbliżają się wielkimi krokami Święta , ja zamiast przygotowywać dom i otoczenie wokół niego na te radosne święta , to nadal biegam i jeżdżę po przychodniach i lekarzach , a jak wracam po całym dniu ( często jest to 100 km w jedną stronę ) to wieczorem zawijam się w kocyk i pragnę tylko jednego - spokoju ! Nie bardzo wiem jak będą wyglądały te nasze święta .....większość prac zgoniłam na nastoletnią córkę . Owszem posprzątała , ale co upiec , co ugotować ??? Niestety tu na pierworodną nie mogę liczyć ... nie potrafi jeszcze zrobić wszystko sama i może mi jedynie pomóc coś ucierać czy kroić . Co upiec ? Co ugotować ?
Aby to było jak najszybciej i jak najmniej wymagało stania ode mnie w kuchni ??
Tego jeszcze nie wiem . Dwa zabiegi przeszłam , a głowa jak bolała tak sobie boli i koniec !
Żartowałam ostatnio u lekarza , "że uciąć głowę i nie będzie bolała " !!!
Mam skierowanie do Poradni neurochirurgicznej , ale przyjęta mogę być w listopadzie - paranoja !
Wyciągnęłam ozdoby Wielkanocne z ubiegłego roku i od
kilku dni króluje u mnie na półce kogucik :):):
Beatko jaki cudny jest ten kogucik-zdolniacha z Ciebie kobitka:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle słoneczny ten kogucik.
OdpowiedzUsuńŚliczny i radosny:) pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńświetny super ozdoba
OdpowiedzUsuńWidziałam takie jajka i bombki, ale kogucika pierwszy raz. Jestem pod wrażeniem :-) Pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńSuperowy kogut.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę i pozdrawiam:)
Cudowny kogucik.Zdrówka życzę Beatko.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny kogutek:) Śliczny!
OdpowiedzUsuńpiękny gospodarz domu
OdpowiedzUsuńPiękny kurczaczek :) Dużo zdrówka dla Ciebie Beatko :)
OdpowiedzUsuńBeatko tak to już niestety jest w naszym państwie że aby iść do lekarza trzeba mieć końskie zdrowie i nerwy ze stali. Dlatego z całego serca życzę ci szybkiej ulgi w bólu i jak najkrótszych kolejek :)
OdpowiedzUsuńKogucik jest super , bardzo mi się podoba. Nic dziwnego że "króluje" :)
Śliczny kogucik:) Ten żółty kolor jest taki optymistyczny. Dużo zdrowia życzę Beatko:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kogucik. Beatko życzę Ci dużo zdrówka, a córcia powoli da radę we wszystkim. Dobrze, że masz taką pomocnicę.Pozdrawiam Cię serdecznie :)).
OdpowiedzUsuńPiękny kogucik. Moja bratowa miała też silne bóle głowy. Na oddziale neurochirurgii zrobili jej skaner i okazało się , że ten ból był od kręgów szyjnych. Musiała mieć zabieg po którym chodziła w gorsecie szyjnym. Mam nadzieję , że szybko znajdą przyczynę u Ciebie i ból zniknie. Ból głowy odbiera zawsze chęć do działania. Zdrowiej kochana , buziaki !!
OdpowiedzUsuńBeatko śliczny kogut, ale trochę samotny koniecznie musi mieć kogoś do pary ;-). A co do zdrowia to strasznie toporne to Twoje choróbsko, ale mam nadzieję,że w końcu coś się zmieni na lepsze. Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę
OdpowiedzUsuńFajna kura!!!
OdpowiedzUsuńNa pomysł takiego karczocha nigdy bym nie wpadła, jest świetny.
OdpowiedzUsuńśliczny kurczaczek :) !
OdpowiedzUsuńŚwietny ten kogut:-)
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się tym co upiec i co ugotować,co nie zrobisz rodzina się ucieszy a najwazniejsze że będiecie razem;-)
Śliczne kogutki. Zdrówka Ci życzę. A miałaś robioną tomografię ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKogucik jest boski:)
OdpowiedzUsuńDo chorowania Kochana, to trzeba mieć końskie zdrowie:)
A kolejki do lekarza mają i swoje zalety, można sobie bez wyrzutów sumienia dziergać na ten przykład;) ale oczywiście pomijając takie pozytywy, życzę Ci zdrowia, cierpliwości i mądrych lekarzy. Pozdrawiam:)
Prześliczny kogucik, bardzo mi się podoba.Zdrówka Ci życzę,wiem co to znaczy .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwidzę, że nie tylko ja mam dylemat co przygotowac na święta :) no i ta boląca głowa. dziś w nocy doświadczyłam tego po raz pierwszy...
OdpowiedzUsuńkogucik bardzo mi się podoba :) pozdrawiam i ponownie zapraszam do siebie :)
Beatko, w te święta gotuje się wiaderko barszczu i rzuca szynkę na stół....i bedzie.
OdpowiedzUsuńA przy tym pracy dużo nie jest.
Ty się bardziej martw o swoje zdrowie a nie o stan stołu.
Zdrówka życzę i duuuużo siły na walkę z opornym NFZ-etem
Zrobiło się Wielkanocnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny kogucik,widzę że pragniesz już wiosny :)))) ja też juz mam dość zimy i tych szarych,pochmurnych dni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.