Obserwatorzy

piątek, 19 czerwca 2015

Życie to takie coś....

          ".....Kiedy Bóg zamyka drzwi to otwiera okna....."

       Życie to taka nieuleczalna choroba , która długo trwa ........Ale trzeba się z tego życia cieszyć ,
bo jak napisała Agnieszka Osiecka ,a wyśpiewała Maryla Rodowicz "życie to jest bal nad balami
 i nie zaproszą nas drugi raz na ten bal wcale ,prawda ???
      Jesteśmy tutaj tylko raz , a  często jesteśmy chciwi , zachłanni  i ciągle nam mało.......
Chcemy więcej i więcej dóbr materialnych , a przecież tego wszystkiego nie zabierzemy ze sobą
 do grobu !! Dostaniemy jedną jedyną sukienkę czy garsonkę i na tym koniec !? Te wszystkie
 majątki zostaną tutaj.Najwyżej dzieci będą miały o co się potem sądowa...
     Ostatnio mam taką wątpliwą przyjemność spotykać na swojej drodze życiowej takich
 materialistów , którzy widzą koniec swojego nosa i tyle......I wiecie co ??? Jest mi ich szkoda,
 bo oni nie wiedzą co to współczucie ,empatia, bezinteresowna  pomoc . Przecież nigdy nie
 wiadomo kiedy życie odwróci się do nas plecami i wtedy co ???
     Należę do osób ,która nie potrafi przejść obojętnie obok ludzkiego nieszczęścia i wierzę ,
że takich ludzi jest więcej tylko  Bóg nie postawił ich wielu na mojej drodze.....
                      A życie jest piękne i zachwycające jeśli dajemy też cząstkę siebie innym :)
  

12 komentarzy:

  1. Powiem Ci, że mnie nie szkoda materialistów, bo każdy sam wybiera, co dla niego ważne. Nie mniej jednak, uważam, że gdyby pieniądz stracił wartość, to życie by było lepsze, bo zniknął by podział na biednych i bogatych i niektórzy ludzie nie czuliby się równiejsi. Kiedy wyznacznikiem człowieczeństwa staje się stan posiadania, to na świecie nie może dziać się dobrze.
    Pozdrowienia!:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Są tacy, którzy tylko podtrzymują takie znajomości, które moga sie opłacac ale czasami los stawia ich w potrzebie i znajdują przyjaciół o których zapominają , gdy znowu jest i dobrze.
    Niech będa szcześliwi:)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie sie kojarzy piosenka do słow Edwarda Stachury "Życie to nie teatr"
    albo odnośnie Twojego posta "Pójde boso..."
    Pozdrawiam Cię serdecznie;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie oszukujmy się - pieniądze szczęścia nie dają, ale bardzo ułatwiają życie. Najważniejsze, żeby nie pozwolić im sobą rządzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samą prawdę napisałaś :)A nie zauważyłaś ,że kto ma więcej to chytrzejszy ????

      Usuń
    2. To prawda. W końcu apetyt rośnie w miarę jedzenia.

      Usuń
  5. Pięknie napisane zgadzam się prawie ze wszystkim bo ci którzy patrzą na życie przez stan posiadania ,a nie dostrzegają człowieka w człowieku sami skazują się na samotność i bycie nieszczęśliwym też mi ich szkoda bo choć oni tego nie widzą krzywdzą nie tylko siebie,ale i tych najbliższych tracąc to co najważniejsze mogą nie mieć drugiej szansy na odkrycie piękna cudu życia

    OdpowiedzUsuń
  6. ".....Kiedy Bóg zamyka drzwi to otwiera okna....." - podpisuję się pod tymi słowami!!! Dziękuję Kochana za komentarze i pozdrawiam serdecznie. W sumie, to nie mamy wpływu na innych, ja staram trzymać się od ludzi toksycznych z daleka, ale zdarzają się przypadki, że za blisko podchodzą, to trzymam się od nich w odległości przysłowiowego "kopniaka" - tak mi doradziła jedna z blogowych koleżanek Kasieńka i to całkiem dobry sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic dodać, nic ująć :) Ostatnie trzy tygodnie spędziłam w szpitalu przy łóżku taty i napatrzyłam się na życie, którego na co dzień nie widać. Tu marzy się nie o dobrach materialnych, tylko o zdrowiu i uczy się pokory. Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowie jest bezcenne!! Też nauczyłam się tej pokory....

      Usuń
  8. Och !!! Takich materialistów jest naprawdę wielu. Mam taką koleżankę, która ciągle gada o pieniądzach i opowiada , co kupiła i ile to kosztowało. Kiedyś zastanawiałam się: po co to robi ? Teraz po prostu nie zwracam na tę jej paplaninę uwagi. Myślę, że warto dostrzec w życiu i w ludziach coś innego, czego nie widać na pierwszy rzut oka, ale żeby to dostrzec potrzeba ciszy i pokory. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzisiaj bez materializmu nie dałoby się żyć! Beatko, nie da się nie liczyć pieniędzy! Ja liczę zazwyczaj do pierwszego...:) Zdrowie, wiedza, odpoczynek wszystko można podreperować za pieniądze. Jest tylko jedna, makabryczna data, która nie zależy od pieniędzy, data, której nikt nie chce znać... Ze strachu i nadziei, że jest bardzo odległa. Pieniądze to mamona, która rządzi nami, Moim zdaniem wszystko i wszystkich da się kupić, istotna, jeśli nie najważniejsza jest tu cena?! Pokory uczy życie, mądrości obcy ludzie, czas leczy wszystkie rany duszy, a my zwyczajni maluczcy liczymy do pierwszego, jak co miesiąc...
    "W tym kraju, gdzie kruszynę chleba z ziemi się podnosi,
    Gdzie tysiąc lat historii uczy prawdy i mądrości,
    Gdzie oczy dziewcząt są, jak niebo nad głowami modre,
    tu przyszło nam żyć i umierać na złe i na dobre..."
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony mi czas :)