czwartek, 10 listopada 2016

Armia Aniołków

                Dziś chcę Wam pokazać moje szydełkowe aniołki . Było ich więcej niż widać na zdjęciach , ale ... poszły już w świat ! Fajnie się robi takie drobiazgi, potem są śliczną ozdobą na choince. Wiem co piszę , sama mam tak ozdobioną choinkę , tylko , że co roku ubywa mi w tajemniczy sposób aniołków z choinki , czyżby duchy ??  Szczególnie po wizycie znajomych i rodziny :):):)
Te aniołki wysłałam do mojej sanatoryjnej koleżanki , z którą mimo upływu czasu nadal utrzymuję serdeczną więź :) Wiem , że ma wnuki , to się dzieciaczki ucieszą !










Chcę Wam pokazać coś zabawnego :) Mam kota Felusia , który kiedy był mały zawsze wdrapywał mi się na kolana i sobie spał , w tym czasie robiłam sobie na szydełku i nawet ruszająca się nić nie była w stanie go obudzić . Jak robiłam aniołki to też wdrapywał mi się na kolana i mi grzał nogi oraz rozkosznie mruczał , co uwielbiam ! Ale kot nie zdawał sobie , że już jest duży , po prostu urósł i ciągle spadał mi z kolan ! Z maniackim nastawieniem z powrotem mi wskakiwał na kolana i dalej robiliśmy razem  anioły :):)  I jak nie kochać takiego zwierzaka , prawda ??

                            


44 komentarze:

  1. Anielska straż cudowna. Jeszcze nie widziałam takiej formy dzierganych aniołków. Piękne są!
    A kociak śliczny.Miluśki pomocnik.
    P.S. Z moich kolan by nie spadał... za szerokie:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Beatko bardzo,bardzo ładny wzór. Koleżanka na pewno będzie bardzo zadowolona z tej anielskiej drużyny. A kotek to jest słodziutki aż wygłaskał bym go za tą wytrwałość. Super pomocnik. Pozdrawiam cieplutko 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne aniołki. Niesamowita niebiańska armia. A koci strażnik - kochany zwierzak. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniolku pierwsza klasa, a kot nitki nie zaczepiał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się od małego przyzwyczaił , że w ogóle na nici nie reaguje !!!

      Usuń
  5. Piękny zastęp aniołków :)
    Takiego kociego pomocnika trochę Ci zazdroszczę, bo moja Luśka lubi kłaść się na robótce albo na motku, z którego własnie robię (próby wyciągania włóczki z takiego motka kończą się gryzieniem włóczki).

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne te aniołki wydziergałaś.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne aniołki!!! Uroczy kociak!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczne aniołki a i kiciuś uroczy;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczne aniołeczki, a kocurka zazdroszczę. Uwielbiam takie rude futrzaki. Pozdrawiam serdecznie :)).

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoja armia aniołków zapiera dech w piersiach. Cudne są!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Rany julek, Beatko są cudne. Choinka musi fantastycznie wyglądać z takimi ozdobami.
    A ta większa ozdoba co leży na kolanach jest po prostu przeurocza. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna ta Twoja armia.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie fajniutkie :) piękna armia Beatko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Urocza gromadka:) Pomocnik piękny i niezastąpiony. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna armia aniołków
    U mnie tez kotka bardzo lubi siadać na kolanach, spada, ale jej to nie przeszkadza. Wbija mi wówczas pazurki w kolana i trzyma się. Bardzo lubię jej ciepełko i mruczanki :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  16. Urocza armia aniołków. Piękne są. Pomocnika masz fajnego 😃

    OdpowiedzUsuń
  17. Beatko! Aniołki są Prześliczne, Wszystkie razem pięknie się prezentują, A zwierzątka tak lubią u swoich pań na kolankach siedzieć , Mojej Lidzi Piesek tsż tak samo robi - Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Prawdziwa biała armia anielska:) Cudnie to wygląda. Mój pies uwielbiał mi zawsze wskakiwać na kolana jak siadałam do komputera. Teraz już za stary i za gruby:), ale ilekroć słyszy stukot klawiszy melduje się pod biurkiem:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. znikające ozdoby znam, sama tak mam i co zrobię idzie w świat a ja jak ten szewc ;)
    Aniołki piękne, koleżanka na pewno sie ucieszy :)
    co do kota, to nasz mała psina robi to samo, jak tylko siadam do lapka ona już skuczy- szybko sie nauczyła bestia, ale jeszcze szybciej rośnie i juz nam miejsca brakuje
    Pozdrawiam serdecznie i udanego długiego weekendu życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne aniołki i taka ilość. Też to mam, że ozdoby szybko znikają.
    Pozdrawiam i miłego długiego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniołki prześliczne, ale jestem kociarą, tak więc moje serce skradł FELUŚ:)))Mizanka dla kotka, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudne aniołki i choinka pewnie będzie pięknie wyglądała udekorowana tymi cudami .
    No ale kocurek po prostu zawojował moje serce, proszę go pomiziać w moim imieniu=)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękne. :) Znam taki jeden kościółek, gdzie wszystkie choinki sa ubrane w takie szydełkowe białe ozdoby. Wszystkie wykonane przez parafianki. Jak tam jestem, to oczu nie moge oderwać od tych drzewek-tak pieknie wygladaja :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Co roku robię ozdoby choinkowe, a i tak ich cały czas za mało! Teraz też siedzę i robię, bo ciągle ubywa, tak jak i u Ciebie. Cudne aniołki :) A kot jest super ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczne aniołki, a taki pomocnik to szczególny dar.:))

    OdpowiedzUsuń
  26. Zastęp Aniołków fantastyczny, super wzorek taki wdzięczny, sympatyczny. A Kiciuś??? wspaniały nie sposób nie kochać.

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudowna i prawdziwa armia aniołków. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Prześliczne aniołki.Też robię na zapas bo też rodzinka dostaje w prezencie.Super kociak.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Prześliczna kolekcja aniołków . Nie dziwię się ,że znikają tak szybko bo oprzeć się ich urokowi jest bardzo trudno .

    OdpowiedzUsuń
  30. Beatko. Aniołki są prześliczne. Ażurowe i delikatne. Będą wspaniałą ozdobą choinki. Ja też robię co roku jakieś ozdoby choinkowe. Często używam ich jako ozdób świątecznych podarunków, wtedy moje nie znikają z choinki. Wypróbuj, może u Ciebie też zadziała:):) Pozdrawiam. Ewa

    OdpowiedzUsuń
  31. Jakiego ładnego pomocnika masz:) Aniołki śliczne:) Ja również utrzymuję z moją sanatoryjną koleżanką kontakt:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Beatko-prześliczne są te anioły!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Cudowne aniołeczki! Nic dziwnego, że co roku część znika:D Feluś uroczy:):) Też uwielbiam taką kocią asystę przy robótkach, tylko mój kot nie odpuściłby tej wĺóczce:):) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Prześliczne aniołki a kotek uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękne Aniołeczki,takie delikatne :) Koteł ewidentnie Cię kocha :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Z takim pomocnikiem to nic dziwnego, że anioły niemal wysypują się z Twoich rąk!

    OdpowiedzUsuń
  37. woow jak ja zazdroszczę Ci tego szydełka, cudooooowne aniołki <3

    OdpowiedzUsuń
  38. Cudowne Ci wyszły te aniołki. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  39. wspaniałe aniołki i wspaniały kot :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo mi się podobają Twoje aniołki; małe i subtelne. Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  41. Aniołki śliczne, Feluś fajniutki.

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękna armia, ja jeszcze nie potrafię takich cudeńków robić.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony mi czas :)