środa, 3 czerwca 2020

Łapacz malutki ....

                   Tym razem spontanicznie z resztek nici powstał łapacz w kolorze czerwonym :)
                                     Jest nie duży , ale ładnie się prezentuje i cieszy moje oczy ! 
                     Dobrze , że obręcze mi się kończą , bo tak mnie te łapacze wciągnęły....
                        że aż strach i inne robótki leżą ! A tu i haft się upomina o kilka krzyżyków 
                              i serwetka leży odłogiem , odrysowana i gotowa do szycia !





 

14 komentarzy:

  1. Cudny ten łapacz! Kolor ma obłędny!
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow w "jedynie słusznym" kolorze :) - cudny jest.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Beatko bardzo energiczny kolorek przez to łapacz od razu wpada w oko.
    Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Beatko, wiem, że jestem monotematyczna, ale Ty doskonale wiesz, że łapacze snów są moją miłością. Ten jest piękny. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny, z niesamowitą energią.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny łapacz Beatko.:) Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i Twoich córek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zjawiskowo wygląda.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny łapacz w pięknym kolorze.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny łapacz i kolor świetny. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny ognisty łapacz.
    Nic dziwnego, że łapacze Cię tak wciągnęły, skoro powstają tak piękne dzieła.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny łapać, w przepięknym kolorze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony mi czas :)