W ubiegłym roku takiego kotka wyhaftowałam dla koleżanki córki na Urodziny !Spodobał mi się wzór,więc postanowiłam sobie też takiego wyszyć .... I mam ! Dałam inną ramkę niż poprzednio bo mi pasowała ciemna i jest tak jakbym zrobiła dwa inne hafty !Jednak oprawa dużo daję 🙂
Muliny dokupowałam firmy Ariadna bo poprzednio była zakupiona w zestawie i nie które kolory są zbliżone a nie takie same
A tak był oprawiony wcześniejszy haft
Jej, coś pięknego. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPięknie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za haftowanie tak dużych haftów, ja się na takie nie porywam :) Super kotek
OdpowiedzUsuńKot to cudowny zwierzak i pięknie go wyhaftowałaś. BRAWO!
OdpowiedzUsuńpiękny ten kotek a z oczu mu patrzy jakby były żywe
OdpowiedzUsuńŚliczny kotek :)
OdpowiedzUsuńśliczny obrazek
OdpowiedzUsuńPiękny haftowany kot - na zdjęciach sprawia wrażenie trójwymiarowego. . Masz rację, że dwie różne ramki sprawiają, że haft w każdej wygląda inaczej.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny haft, ciemniejsza oprawa wygląda wspaniale :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczny kotek . Pięknie dobrałaś ramkę. Pozdrawiam serdecznie ❄️❄️❄️❄️
OdpowiedzUsuńUroczy kotek. Pięknie wyglądają hafty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Podziwiam Cię, że chciało Ci się wyszywać drugi raz to samo. Zgadzam się z Tobą oprawa jednak dużo daje. Fajne ten kotek , ale takie wyszywanie to nie dla mnie. Nie zaczynam pracy jak jest obawa ze jej nie skończę. Dotychczas mam tylko jednego hafciarskiego UFO - ka i więcej bym nie chciała mieć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładny ten kotek i super że miałaś chęci aby go wyszywać drugi raz. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńŚliczne hafty, podziwiam że drugi raz haftowałaś to samo. Serdeczności Beatko.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny koteczek, Beatka i faktycznie - inna ramka sprawia, że obraz wygląda zupełnie odmiennie.
OdpowiedzUsuńUroczy koteczek powstał faktycznie odbicie wokół może dać inny efekt ;) pozdrawiam och ten czas co goni nas ciągle go mało ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kociaki :-) Podziwiam za powtórne wyhaftowanie :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Piękny haft. Rzeczywiście kolor ramek zmienia wygląd całości :)
OdpowiedzUsuńFajny ten kotek. Sporo pracy w niego włożyłaś. Podziwiam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObie wersje równie piękne. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPiękny, jak żywy, a kolor ramki rzeczywiście wprowadza dużą zmianę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Haft w każdej wersji bardzo mi się podoba, kociak jest po prostu cudny, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńSłodziak z tego kotka
OdpowiedzUsuńWyszedł bosko ten kociak. Podziwiam za ogrom pracy.
OdpowiedzUsuńPiękny kociak. Też mam dużo zaczętych prac, scrap pochłonął mnie a xxxx stoją w miejscu i są ufoki kilkuletnie 😏
OdpowiedzUsuńUroczy koteczek.
OdpowiedzUsuń