Rozpoczęłam pracę nad tym haftem jeszcze w listopadzie, bo w lutym haft został
podarowany mojej serdecznej przyjaciółce jako prezent Urodzinowo-Imieninowy.
Haft został wręczony nie oprawiony wiedząc, że Małgosia robiła remont w domu ,chciałam
jej zostawić decyzję co do oprawy wg własnego uznania 😀 Kiedyś już robiłam ten wzór dla
siebie i przewisiał 20 lat na ścianie,bardzo go lubiłam ,niestety przy remoncie pudełko
spadło ,szyba się stłukła i na haft wylał się rozpuszczalnik !!
Z bólem serca haft wyrzuciłam , bo był nie do odratowania , niestety.
Za to teraz z ogromną radością jeszcze raz go wyhaftowałam dla Małgosi .
A tutaj robótka jeszcze na tamborku :)
Przepiękny haft.
OdpowiedzUsuńBeatko, jeszcze raz dziękuję Ci za ten wspaniały, niezwykły haft.
OdpowiedzUsuńUściski.
Niezwykłe to jest.
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńPiękny haft! Wielka szkoda, że poprzedni musiałaś wyrzucić.
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały wyjątkowy prezent, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńBeatko ja jestem pod nieustającym wrażeniem twoich haftów :) U mnie też wisi jeden od Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWow! 20 lat to szmat czasu i ciekawy zbieg okoliczności z tym rozpuszczalnikiem .... masz wielkie serducho Beatko :)
OdpowiedzUsuńPiękny obraz, też kiedyś go haftowałam, został w rodzinnym domu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
szkoda...ale ten jest pewnie piekniejszy
OdpowiedzUsuńUjmujący haft. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBeato podziwiam i zazdroszczę obdarowanej. Piękna Matka Boska 🙂
OdpowiedzUsuńMasz wielki talent!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Piękny i pracochłonny :-)
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka i wiele serca wlozylas w ten haft. Z tym rozpuszalnikiem to pech chyba bym sie zaplakala..
OdpowiedzUsuńPrzepiękny prezent, serdecznie pizdrawiam.
OdpowiedzUsuńBeatko jestem pod wrażeniem. Tyle czasu mnie nie było w Twoich wspaniałych progach a tu takie piękne dzieło.
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla Ciebie i czekam na kolejne wspaniałe prace.
Beatko piękny haft ile pracy, ale efekt zachwyca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Beatko 😊