Takie składanie elementów z papieru jest fajną odskocznią od krzyżyków czy
szydełkowania , tutaj nie trzeba myśleć, czytać wzoru ....tylko się siedzi
i składa w kółko te same elementy , aż naskłada się całe pudełko !
A potem się siada i tworzy cuda :)
Złożyłam trzy koszyczki na święconkę dla dzieci znajomych ,
miały być dwa różowe i jeden niebieski i oto są !
Prace z origami zawsze kleję w trakcie składania , wtedy wiem ,
że są trwałe , a potem jeszcze lakieruje bezbarwnym lakierem :)
Beatko, urocze koszyczki, bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńUściski.
Śliczne koszyczki. 😊
OdpowiedzUsuńBrawo! Podziwiam Beatko bo wiem ile to składania, miałam kiedys mały z tym epizod ....
OdpowiedzUsuńCudne są te koszyczki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknych koszyczków. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne i masz cierpliwość.
OdpowiedzUsuńBeatko, cudne. Podziwiam i sam koszyczek i Ciebie, bo potrzeba mnóstwo cierpliwości, aby taki powstał. Kupujesz gotowe kwadraciki czy tniesz sama kartkę?
OdpowiedzUsuńBuziaki
Sama tnę i skladam
UsuńPiękne są te koszyczki!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper koszyki Beatko :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super koszyki Beatko. Piękne szydełkowe zwierzątka (tez jestem chomikiem) a hafcik jest sliczniutki. Czekam aż pokażesz resztę. Pięknie dziękuję za kartki. Pozdrawiam serdecznie ciebie i dziewczynki 😘
OdpowiedzUsuńJakież one są śliczne!
OdpowiedzUsuńZapachniało wiosną od Twoich koszyczków Beatko:))
OdpowiedzUsuńSuper...nuostabūs krepšeiai
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe koszyczki Beatko. Pamiętam podobne z dzieciństwa, och kiedy to było...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.