Muszę przyznać , że bardzo mi się podobają i dla siebie też mam zamiar
zrobić , bo te uplotłam na prezent dla koleżanki .
Wiadomo .... szewc bez butów chodzi , to i ja nie mam osłonek !!
Koleżance bardzo się podobały , tym bardziej , że nie znała
wcześniej tej techniki , to i ze zdziwieniem oglądała te moje
wyplatanki , pytając :To z gazety ? Niemożliwe ?!
A teraz zaprezentuję moje osłonki na kwiaty :)
A tak wygląda kwiatek w osłonce , uroczo , prawda ?
A to osłonki w surowym stanie :)
Moc kartek do mnie dociera , listonosz ma co robić :))
Za wszystkie serdecznie dziękuję .
OD RENATY
OD AGNIESZKI
OD GOSI
Pozdrawiam serdecznie wszystkich "zaglądaczy " !
Świetne! Wyglądają jakby były z prawdziwej wikliny,a nie papierowej! Coraz bardziej mnie się podoba ta papierowa wiklina i tyle użytecznych rzeczy można z niej zrobić!Kwiatek w osłonce wygląda ślicznie! W dodatku kolor osłonki ociepli każde wnętrze! Bardzo w moim guście! Przesyłam letnie pozdrowienia.U mnie zanosi się na burzę,ale czy rzeczywiście popada?! Mogłoby, bo bardzo sucho.
OdpowiedzUsuńJa też mam od Ciebie takie koszyczki ale używam je na przydasie-są SUPER!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne są te osłonki :) Teraz pora abyś dla siebie zrobiła :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńSuper podziwiam kunszt wykonania. Nie dziwię się koleżance ja co prawda znam ta technikę ale tylko teoretycznie. Pozdrawiam =)
OdpowiedzUsuńMasz niesamowity talent Beatko. Ślicznie się te koszyczki prezentują.
OdpowiedzUsuńWidziałam już takie cudeńka papierowe na innych blogach, ciekawe i dekoracyjne:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam:)
Zdolne masz paluszki :) piękne wyplatanki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne,lubię kwiatki w ładnej oprawie,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBeatko, świetne te osłonki, kwiatek od razu piękniej wygląda.
OdpowiedzUsuńSerdeczne uściski.
Cudowna jest ta osłonka na doniczkę. Zresztą moja ciocia robiła podobne, z tym, że jej można było powiesić w oknie, albo na ganku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe osłonki! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBeciu ! Zrobiłaś piękne osłonki !!! Nie mogę uwierzyć, bo ja kupiłam sobie nowego storczyka i też właśnie przymierzam się do zrobienia takich osłonek, ale robota mi ostatnio jakoś nie idzie... więc pewnie u mnie to jeszcze potrwa. Buziaki serdeczne :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne osłonki, równiutko wyplecione. Pozdrawiam serdecznie :)).
OdpowiedzUsuńBeatko! Śliczne są te osłonki,A Kwiatek pięknie się w nim prezentuje - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńCudne osłonki Beatko!:) Pozdrawiam milutko!:)
OdpowiedzUsuńŚwietne osłonki:) Kwiatek wygląda w nich fantastycznie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOsłonki świetne!podziwiam podziwiam;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe osłonki:))
OdpowiedzUsuńŚwietne osłonki, czy wytrzymają na dworze, czy raczej do kwiatów domowych są ?
OdpowiedzUsuńWytrzymają na dworze , ale jedne sezon....
UsuńWyszły rewelacyjnie , wyglądaja jak z wikliny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper osłonki. pięknie wykonane. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na zdjecie też byłam zaskoczona, że to z papieru :) Świetne są ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne koszyczki uplotłaś,dla mnie to czarna magia,dlatego tym bardziej podziwiam.
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam.
Świetne są i fajowo wyglądaja jako osłonka.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :) ja mam tak samo he he powinnam zrobić jedną sporą osłonką na dużego kwiatka, ale jakoś zawsze znajdzie się inne zajęcie i osłonki nie mam ;)
OdpowiedzUsuńSuper koszyczki :) Lubię takie ozdoby **
OdpowiedzUsuńŚuper osłonki! pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te w stanie surowym, ale te pomalowane też bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńPiękne osłonk, równiutko wyplecione i ślicznie zakończone! Też od czasu do czasu coś zrobię z papierowych rureczek, ale mam problem z wykończeniem. No cóż, muszę ćwiczyć ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Beatko:) Mam nadzieję że dziś listonosz również Cię odwiedzi;)
Podziwiam Twoje osłonki, te na blogu i te na mojej półce:))
OdpowiedzUsuńŚciskam wakacyjnie w towarzystwie owoców zamykanych w słoikach:))
Świetne te osłonki. :)
OdpowiedzUsuńWygladaja jak z prawdziwej wikliny, swietna robota Beatko !!!
OdpowiedzUsuńOsłonki są mega, podziwiam za cierpliwość przy wyplataniu 😀
OdpowiedzUsuńCudowne osłonki, ale chyba nie na dwór, gdy często pada? Podobają mi się, szkoda że nie będą u mnie takie pasować.
OdpowiedzUsuń