piątek, 24 marca 2017

Króliczki z origami

                       Każda z nas przygotowuje coraz więcej ozdób  wielkanocnych i widać,
                                                      że na blogach robi się świątecznie :)
                     Będąc niespokojną duszą jak każdy artysta mam twórcze noce i poranki,
                                                        a ostatnio wzięło mnie na origami......
                     Często tak miewam , że rzucam jedną robótkę i bez reszty zatracam się w drugiej!!
                     Na jednym z blogów jedna z nas napisała , że to pomroczność jasna ......
                     Dzięki temu wyszły dwa śliczne króliczki z origami. Inspirowałam się pracami 
                     Moniki z bloga mikaglo , większość na pewno wie o kogo chodzi , prawda ?

                                                     A to moje radosne króliki na dekorację 



 
 





                                                             A to mój kot w towarzystwie króliczków :)

23 komentarze:

  1. śliczne! ja nie potrafię takie cuda robić

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowicie radosne są te króliczki, od razu czuć nastrój wiosny dzięki tym kolorom:-) są świetne.
    To teraz powiedz ile czasu poświęciłaś na powstanie króliczka?
    Miłego weekendu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złożyć w całość to godzinka schodzi , ale już naskładać elementów to inna bajka !!

      Usuń
  3. Króliczki w towarzystwie kota wyglądają niesamowicie!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać, że wiosna na twoim blogu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Beatko! Jesteś wszechstronnie utalentowana, Króliczki są super - Pozdrawiam Gorąco

    OdpowiedzUsuń
  6. Beatko powiem Ci cierpliwego masz kota😁, moja by zaraz zabawiała sie z królikami 😁
    Pozdrawiam, buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super Beatko! Trzeba próbować nowych technik :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne!!! Chyba zaprzyjaźniły się z kotem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Beatko ale zdolniacha z Ciebie-śliczne:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Super kicaje zrobiłaś:) Też mam takiego rudzielca w domu:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, ze się kotek z nimi zaprzyjaźnił ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam rude koty; sama ma dwa podobne słodziaki! tyle, że przy moich łobuziakach takie króliczki nie przetrwałyby długo...

    OdpowiedzUsuń
  13. Super króliczki w bardzo energetycznych kolorkach:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ile pracy i cierpliwości wymaga stworzenie takich słodziaków, Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawe te Twoje króliczki. Widać, że wymagały sporo pracy. Będą piękną ozdobą wielkanocną.

    OdpowiedzUsuń
  16. Urocze króliczki! Przy moim kocie nie byłyby takie bezpieczne:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoje króliki świetne. Robiłam kiedyś dzieciom do szkoły łabędzia i motyla. Wyszły całkiem ładne, ale to nie dla mnie ... Irytowało mnie już samo składanie karteczek ;) Ściskam świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakie cuda można wyczarować z papieru. Podziwiam! Piękne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony mi czas :)