niedziela, 20 marca 2016

Pastele

                            Zbliżają się wielkimi krokami Święta  , ja zamiast przygotowywać dom i otoczenie wokół niego na te radosne święta ,  to nadal biegam i jeżdżę po przychodniach i lekarzach , a jak wracam po całym dniu ( często jest to 100 km w jedną stronę ) to wieczorem zawijam się w kocyk i pragnę tylko jednego - spokoju ! Nie bardzo wiem jak będą wyglądały te nasze święta .....większość prac zgoniłam na nastoletnią córkę . Owszem posprzątała , ale co upiec , co ugotować  ??? Niestety tu na pierworodną nie mogę liczyć ...  nie potrafi jeszcze zrobić wszystko sama i może mi jedynie pomóc coś ucierać czy kroić  . Co upiec ? Co ugotować ?
Aby to było jak najszybciej i jak najmniej wymagało stania ode mnie w kuchni ??
Tego jeszcze nie wiem . Dwa zabiegi przeszłam , a głowa jak bolała tak sobie boli  i koniec !
Żartowałam ostatnio u lekarza , "że uciąć głowę i nie będzie bolała " !!!
Mam skierowanie do Poradni neurochirurgicznej  , ale przyjęta mogę być w listopadzie - paranoja !
              
                                       Wyciągnęłam  ozdoby Wielkanocne z ubiegłego  roku i od 
                                        kilku dni króluje u mnie na półce kogucik :):):







26 komentarzy:

  1. Beatko jaki cudny jest ten kogucik-zdolniacha z Ciebie kobitka:))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale słoneczny ten kogucik.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny i radosny:) pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam takie jajka i bombki, ale kogucika pierwszy raz. Jestem pod wrażeniem :-) Pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Superowy kogut.
    Dużo zdrówka życzę i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny kogucik.Zdrówka życzę Beatko.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo sympatyczny kogutek:) Śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny kurczaczek :) Dużo zdrówka dla Ciebie Beatko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Beatko tak to już niestety jest w naszym państwie że aby iść do lekarza trzeba mieć końskie zdrowie i nerwy ze stali. Dlatego z całego serca życzę ci szybkiej ulgi w bólu i jak najkrótszych kolejek :)
    Kogucik jest super , bardzo mi się podoba. Nic dziwnego że "króluje" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny kogucik:) Ten żółty kolor jest taki optymistyczny. Dużo zdrowia życzę Beatko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny kogucik. Beatko życzę Ci dużo zdrówka, a córcia powoli da radę we wszystkim. Dobrze, że masz taką pomocnicę.Pozdrawiam Cię serdecznie :)).

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny kogucik. Moja bratowa miała też silne bóle głowy. Na oddziale neurochirurgii zrobili jej skaner i okazało się , że ten ból był od kręgów szyjnych. Musiała mieć zabieg po którym chodziła w gorsecie szyjnym. Mam nadzieję , że szybko znajdą przyczynę u Ciebie i ból zniknie. Ból głowy odbiera zawsze chęć do działania. Zdrowiej kochana , buziaki !!

    OdpowiedzUsuń
  13. Beatko śliczny kogut, ale trochę samotny koniecznie musi mieć kogoś do pary ;-). A co do zdrowia to strasznie toporne to Twoje choróbsko, ale mam nadzieję,że w końcu coś się zmieni na lepsze. Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę

    OdpowiedzUsuń
  14. Na pomysł takiego karczocha nigdy bym nie wpadła, jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny ten kogut:-)
    Nie przejmuj się tym co upiec i co ugotować,co nie zrobisz rodzina się ucieszy a najwazniejsze że będiecie razem;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczne kogutki. Zdrówka Ci życzę. A miałaś robioną tomografię ? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Kogucik jest boski:)
    Do chorowania Kochana, to trzeba mieć końskie zdrowie:)
    A kolejki do lekarza mają i swoje zalety, można sobie bez wyrzutów sumienia dziergać na ten przykład;) ale oczywiście pomijając takie pozytywy, życzę Ci zdrowia, cierpliwości i mądrych lekarzy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Prześliczny kogucik, bardzo mi się podoba.Zdrówka Ci życzę,wiem co to znaczy .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. widzę, że nie tylko ja mam dylemat co przygotowac na święta :) no i ta boląca głowa. dziś w nocy doświadczyłam tego po raz pierwszy...
    kogucik bardzo mi się podoba :) pozdrawiam i ponownie zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Beatko, w te święta gotuje się wiaderko barszczu i rzuca szynkę na stół....i bedzie.
    A przy tym pracy dużo nie jest.
    Ty się bardziej martw o swoje zdrowie a nie o stan stołu.
    Zdrówka życzę i duuuużo siły na walkę z opornym NFZ-etem

    OdpowiedzUsuń
  21. Zrobiło się Wielkanocnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczny kogucik,widzę że pragniesz już wiosny :)))) ja też juz mam dość zimy i tych szarych,pochmurnych dni.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony mi czas :)