Nie dawno blogowa koleżanka Kazia wspomniała , że od pół roku jej frywolitkowa
serweta leży w szufladzie i czeka , aby ją skończyć!
Przypomniała mi tym , że ja też mam taką nie dokończoną pracę w czeluściach szafy!
Jak tam zajrzałam to okazało się , że są dwie nie dokończone prace (zgroza zgroziasta )!!!
Są to dwa haftowane obrazki , przedstawiające bukiety kwiatów :)
Dziś prezentuję skończone maki, a dzwonki jeszcze poczekają....
na czas ,z którym jestem ostatnio w separacji !!
Maki
Super obrazek, wart był dokończenia. Troszkę danych technicznych by się przydało, ale i do tego dojdziesz, jak przejrzysz więcej hafciarskich blogów.)
OdpowiedzUsuńDobrze Beatko, ze skończyłas bo jest piekny:)
OdpowiedzUsuńŚliczne, nigdy tego wzoru nie widziałam. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek:) Maki wyglądają cudownie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny! Piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft!
OdpowiedzUsuńPięknie :-)
OdpowiedzUsuńZ krzyżykami miałam romans tylko raz!
OdpowiedzUsuńNiestety, jestem niecierpliwa :(
Gdy coś zaczynam robić, muszę szybko skończyć. Dlatego żadne haftowanie, dzierganie na drutach czy szydełko nie wchodzą w grę. Próbowałam... niewiele prac skończyłam.
Dlatego zawsze podziwiam te prace. Maki śliczne!
:)
Beatko, Twoje maki są rewelacyjne. Piękny obraz.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że Ci przypomniano o niedokończonych pracach. Żal by było gdyba ten obrazek przeleżał w szafie. Jeśt śliczny.
OdpowiedzUsuńBeatko niezłe skarby chowasz po szufladach ogromnie się cieszę, że to cudowne dzieło ujrzało świat. Ale z Ciebie zdolniacha. Ciekawe jaki duże jest to dzieło . Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają maki;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marianna.
Cudowny obraz!!!Też mam taki jeden niedokończony ale nie mam czasu :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Śliczny obraz Beatko! Dobrze, że udało Ci się go skończyć. Teraz tylko oprawisz i na ścianę!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
przepiękne maki wyszły!!
OdpowiedzUsuńu mnie z czasem jestem w trakcie rozwodu chyba, bo już mi zupełnie na nic go nie starcza :)
Piękna praca :) Makom warto było poświęcić czas, którego tak Ci brakuje.
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy wspaniały. Pozdrawiam
Pięknie wyszły maki i pasują w sam raz na zimę:) Trochę rozweselą pokój:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie :) Piękne
OdpowiedzUsuńPrzepiękne maczki!
OdpowiedzUsuńŚliczny haft :)
OdpowiedzUsuńJa również mam takie niedokończone prace schowane gdzieś w szufladach, na które ciągle brakuje mi czasu. Twój obrazek wspaniale się prezentuje !
OdpowiedzUsuńojeju, ale one są cudne :)
OdpowiedzUsuńPiękne maki.
OdpowiedzUsuńŚliczne!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam maki, przypominają mi moje dzieciństwo i te piękne pola makowe. Kto teraz widuje pola makowe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPracochłonne ale bardzo piękne.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne maki. Dobrze, że udało Ci się je skończyć.
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda :) Super, że je skończyłaś :)
OdpowiedzUsuńSliczny hafcik.Dobrze ,ze wyciaglas z szafy i ujrzało światło dzienne teraz tylko w ramę i piękny obraz.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne maki i rzeczywiście szkoda aby leżały w szufladzie :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft!!! Cudowne maki!!!Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńpiękne maki:)))
OdpowiedzUsuń