Starsza córka poprosiła jeszcze latem o ciepły koc ,po przejrzeniu różnych propozycji padło na koc z elementów w kolorach szarości i rudości .
Szary kolor kupiłam, a rudy miałam w zapasach i zaczęłam robić te elementy jak ten Świstak co kiedyś w reklamie składał sreberka , jeden element ,drugi,dziesiąty itd.Ale nie przemyślałam jednej sprawy ,mianowicie do włóczki wzięłam 2,5 szydełko i elementy wychodziły mi małe ,więc na koc potrzeba było ich sporo i ciągle było mało i mało i byłam sama na siebie zła za to szydełko!!
Ale w grudniu skończyłam, pozszywałam, pochowałam nitki i podarowałam córce Agnieszce. Koc się bardzo podoba i jak mówi jest bardzo ciepły i chwali się nim każdemu 🙂
Oczywiście młodsza też taki koc chce ..... ale już tak nie zgłupieje i wezmę grubsze szydełko niż teraz ! Kolory już ma wybrane,włóczka kupiona tylko siąść i szydełkować te elementy
Robi się cieplej to i czasu będę miała mniej na robótkowanie bo ogródek i podwórko wzywa!Ale kilka prac jest na tapecie ...
Może tego nie widać,ale jest tu prawie 300 elementów ,ogrom pracy ,ale jestem bardzo zadowolona 🙂😚😚
Jej, jaki piękny koc. Cudo!
OdpowiedzUsuńBeatko, ukłony.Szydelko nr 2,5 ? Ło matko.Koc jest rewelacyjny ,możesz być dumna z tego udziergu.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękny! Widac ogrom pracy! Zazdraszczam właścicielce a Tobie gratuluję wytrwałości i skończonej pracy. Cudowny koc! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGratuluję Beatko. Powstał wspaniały koc.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
kocyk piękny ❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńOj, robi wrażenie. Pracowita mróweczka z Ciebie, Beatko.
OdpowiedzUsuńFajny ten koc wyszedł choć podziwiam bardzo bo ja już mam dość przy drugim takim samym elemencie a zrobić ich 300 to chyba mnie przerasta. Ale dla tego efektu warto chyba było !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny koc i jaki duży. Gratuluję wytrwania do końca . Dla mnie najgorsze jest chowanie nitek. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńkoc przepiękny. Pracowita z Ciebie mrówka, gratuluję ukończenia tak wielkiej pracy
OdpowiedzUsuńSuper koc Beatko. Ja też lubię szary kolor. Nie ma to jak w zimny, deszczowy dzień otulić się w ciepły koc. Podziwiam ile elementów udało Ci się zrobić, brawo. Podejrzewam, że będziesz miała więcej zamówień na koce. Pozdrawiam milutko.
OdpowiedzUsuńCórki mają szczęście, że potrafisz i chcesz robić takie koce :) Super wyszedł, podziwiam za tak mozolną pracę. Uściski
OdpowiedzUsuńO matko! Tyle elementów! Cieniutkie szydełko! Ale jaki wspaniały efekt końcowy! 😄
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją wytrwałość. Kocyk jest prześliczny😌
Fantastyczny koc i najważniejsze, że grzeje i się podoba. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Jaki śliczny koc. Dziewczyny mają szczęście, że mogą Cię poprosić o wydzierganie takich wspaniałych rzeczy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj niedzielnie
OdpowiedzUsuńKoc przywiał wspomnienia. Podobny wydziergała kiedyś moja babcia.
Pozdrawiam końcówką lutego
Wspaniały, z podziwem patrzę na ilość wykonanych elementów, cudne połączenie kolorów, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńJesteś wielka padam z zachwytu: tyle pracy żmudnej jakby nie patrzeć, ale efekt jest powalający :))) coś wspaniałego stworzyłaś - lubię ten kwiatek ;) wielkie brawa pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło. Widać ogrom pracy. Też mam na koncie kilka kocyków, to wiem, co piszę.
OdpowiedzUsuńPiękna historia! Twój trud i zaangażowanie w tworzenie tego koca z elementów są naprawdę godne podziwu. To wspaniałe, że córka Agnieszka tak bardzo docenia twój dar i cieszy się z niego każdego dnia. Twoja determinacja i poświęcenie, mimo małych trudności po drodze, są inspirujące. Gratulacje za ukończenie tego pięknego projektu! 😊👏🌟 Biorąc pod uwagę ilość pracy i detali, które włożyłaś w to dzieło, nie ma wątpliwości, że jesteś mistrzynią w szydełkowaniu! 🧶💖
OdpowiedzUsuńPiękny kocyk. Unikat ale bardzo pracochłonny. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńO raju,300 elementów.... chyle czoła Beatko !
OdpowiedzUsuńŚwietny. Szacun za cierpliwość i wytrwałość. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń