To jest nasz debiut , mój i mojej córki Agnieszki , która to robiła wykroje,
i szyła mi tulipany , ja wypychałam , szyłam i cięłam drut :)
Dobrze , że córka jest na kierunku krawiectwo i projekty , bo ja to jestem
zielona w tych sprawach , a maszyny to się boję panicznie !!
Tulipany nie powstały by w ogóle gdyby nie pomoc Aliny !
Będąc u niej w odwiedzinach , tak słowo do słowa i zgadałyśmy się na temat
tulipanów , Alina chętnie podzieliła się ze mną formą , wytłumaczyła co
i jak robić , z czego , to i miałam ułatwione zadanie . Dziękuję serdecznie :))
Dla siebie do salonu zrobiłam czerwone tulipany w kropki , szyją się już
kolejne na prezenty . Jak wpadłyśmy w szał , to produkcja idzie seryjna,
jak w chińskiej fabryce ! Ale jaką frajdę mamy razem z córką .
Podziękowania za pocztówki :))
OD AGNIESZKI
OD JOLI
Na tym blogu będę opisywać codzienne problemy i radości mojego życia.To blog o rękodziele, podróżach i książkach :)
środa, 31 lipca 2019
czwartek, 25 lipca 2019
Lipcowe Aniołki
Nie wiem jak to się dzieje , ale najczęściej ozdoby bożonarodzeniowe robię
w lato ! Wtedy jakoś najbardziej lubię je robić , może to i swoboda , luz
tak na mnie działają . Nie mam pośpiechu jak przed świętami , jakiś
zakupów, robienia porządków , po drodze Rekolekcji .....
I tak u mnie zawitały lipcowe Aniołki dla kuzynki ze Śląska ,
jako dar w podziękowaniu za pomoc okazaną w czasie choroby męża .
Aniołki są całe białe , wedle życzenia kuzynki , która zawsze podziwiała
u mnie takie Aniołki na choince , a teraz będzie miała własne :))
Wygrałam w Candy śliczną torbę u Kasi , którą właśnie chcę się Wam pochwalić !
Torba jest duża i mocna , w sam raz na duże zakupy - dziękuję .
A takie oto pocztóweczki znalazłam w skrzynce na listy - dziękuję :)
OD MAŁGORZATY
OD IZY
OD ASI
Pozdrawiam ze słonecznego Podkarpacia , życzę pogody i uśmiechu :)
w lato ! Wtedy jakoś najbardziej lubię je robić , może to i swoboda , luz
tak na mnie działają . Nie mam pośpiechu jak przed świętami , jakiś
zakupów, robienia porządków , po drodze Rekolekcji .....
I tak u mnie zawitały lipcowe Aniołki dla kuzynki ze Śląska ,
jako dar w podziękowaniu za pomoc okazaną w czasie choroby męża .
Aniołki są całe białe , wedle życzenia kuzynki , która zawsze podziwiała
u mnie takie Aniołki na choince , a teraz będzie miała własne :))
Wygrałam w Candy śliczną torbę u Kasi , którą właśnie chcę się Wam pochwalić !
Torba jest duża i mocna , w sam raz na duże zakupy - dziękuję .
A takie oto pocztóweczki znalazłam w skrzynce na listy - dziękuję :)
OD MAŁGORZATY
OD IZY
OD ASI
Pozdrawiam ze słonecznego Podkarpacia , życzę pogody i uśmiechu :)
czwartek, 18 lipca 2019
Dziewczęcy łapacz
Wiadomo , najtrudniej jest zdrobić coś dla siebie.... córka od kilku tygodni
mówiła mi , że chce niebieski albo różowy łapacz snów , a mi tak schodziło...
Po kolejnym ponagleniu przez córkę siadłam skruszona do szydełka
i na drugi dzień serwetka była gotowa na łapacz, troszkę zeszło mi
z naciągnięciem na obręcz( syzyfowa praca !) , ale nareszcie łapacz
snów nabrał realnych i namacalnych rozmiarów !
Łapacz snów wyszedł taki lekki , dziewczęcy , ale nie cukierkowy :)
I co najważniejsze córce przypadł do gustu , oczywiście przed każdą
dekoracją była konsultacja z właścicielką łapacza , bo a nuż coś się
jej nie spodoba , a mnie tak . Są gusta i guściki , prawda ?
Po umyciu okna ( przez córkę rzecz jasna ) łapacz zawisł w oknie *
Bardzo dziękuję za kolejne pocztówki i pamiętajcie o mnie nadal
wszak są wakacje i czas wyjazdów , a ja każdą pocztówkę przygarnę :)
OD ANI
OD JOLI
Śmiałam się ostatnio do koleżanki , że jestem "zarobiona " jak traktor na wiosnę !
Tak jak wspomniałam kiedyś wszystko na mojej głowie :)
mówiła mi , że chce niebieski albo różowy łapacz snów , a mi tak schodziło...
Po kolejnym ponagleniu przez córkę siadłam skruszona do szydełka
i na drugi dzień serwetka była gotowa na łapacz, troszkę zeszło mi
z naciągnięciem na obręcz( syzyfowa praca !) , ale nareszcie łapacz
snów nabrał realnych i namacalnych rozmiarów !
Łapacz snów wyszedł taki lekki , dziewczęcy , ale nie cukierkowy :)
I co najważniejsze córce przypadł do gustu , oczywiście przed każdą
dekoracją była konsultacja z właścicielką łapacza , bo a nuż coś się
jej nie spodoba , a mnie tak . Są gusta i guściki , prawda ?
Po umyciu okna ( przez córkę rzecz jasna ) łapacz zawisł w oknie *
Bardzo dziękuję za kolejne pocztówki i pamiętajcie o mnie nadal
wszak są wakacje i czas wyjazdów , a ja każdą pocztówkę przygarnę :)
OD ANI
OD JOLI
Śmiałam się ostatnio do koleżanki , że jestem "zarobiona " jak traktor na wiosnę !
Tak jak wspomniałam kiedyś wszystko na mojej głowie :)
wtorek, 9 lipca 2019
Piękne kwiaty
Widząc po raz pierwszy ten obraz pomyślałam - piękne kwiaty !
Dlatego nadałam taki tytuł posta :) Ale po oprawie dodałabym .....
przepiękne kwiaty , prawda ? Ramka dodała uroku
i tak ładnym kwiatom , które są wyklejane :)
Tak wyglądała praca przed oprawą
OD ANNY
OD ALINY
OD BOŻENY
OD BASI
Mało mnie tutaj ostatnio , ale zostałam jedna sama do wszystkiego....
Najgorsze są techniczne sprawy, na których ja się kompletnie nie znam ,
a tu cały dom został na mojej głowie, ciągle coś się psuje, jakieś sprawy są
do załatwienia , czegoś brakuje i tak w kółko - koszmar !!!
Ale dajemy radę " Co nas nie zabije , to nas wzmocni " .